Forum Warownia Strona Główna Warownia



San-Kenshin Ninja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warownia Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Nevar
Zarządca



Dołączył: 05 Cze 2005
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 18:26, 31 Paź 2005    Temat postu: San-Kenshin Ninja Back to top

San-Kenshin Ninja

Siedząc na zimnej posadzce w domostwie mego mistrza Shekate Nendo, spisuję historię moją jak i całego klanu Trzech Ostrzy.. Wiem, nie jestem godzien, jednak poświęcę się, dla wiedzy innych i na pamiątkę sprawiedliwego klanu..
Nazywam się Schinto, właśnie przez to przeklęte imię zginęli moi rodzice, którzy nieświadomie nadali mi je w dniu narodzin. Kilku fanatyków religijnych gdy dowiedziało się o tym czynie, spalili cały ich dom.. W ostatniej chwili ocalił mnie mój pierwszy późniejszy nauczyciel i mistrz, dziadek Hiyunsei. Wychowywał mnie na godnego samuraja, wybudował chatę na skraju Smoczego Jeziora, tam mieszkaliśmy przez dziesięć lat, póki.. Dziadek umarł.. Stałem się roninem.. Wziąłem jego miecz, który zapisał mi w testamencie. Podpaloną strzałę wycelowałem w drewniany dach i spaliłem chatę, tak jak kiedyś zrobili to zabójcy mych rodziców. Opuściłem to miejsce, nikomu nie wyjawiając swego imienia, przybrałem miano Shatu, zawsze tak się przedstawiałem gdy sytuacja tego wymagała. Wypłynąłem promem wraz z grupą kupców, którzy zamierzali sprzedać cenne rokugańskie kruszce i materiały. Mili ludzie wskazali mi drogę gdy już znaleźliśmy się u celu. Była to wyspa, nazywana Ad-Bahhis, tutejsza ludność nie miała religii, wierzyli w.. Siebie. Ad-Bahhis jest bardzo małą wyspą, na której jest tylko jedno miasto i duża góra. Mieszkańcy znali wiele historii i legend, jedna z nich mówiła o ukrytych w górze skarbach, inna zaś, że niegdyś był to nieubłagany wulkan, który po każdej erupcji nie pozostawiał żywego ducha na całej wyspie. Ludzie przyjęli mnie chętnie, byli bardzo mili, w zamian za pracę w pobliskiej szkole posłańców, wybudowali dla mnie mały dom, w którym mieszkam do teraz. Miałem 12 lat, gdy dotarłem na wyspę, w wieku lat trzynastu miałem już dom, a kilka lat później.. Miałem wtedy 15 wiosen, gdy ćwiczyłem sztukę koncentracji w lesie, przez mieszkańców zwanym - lasem Spokoju. Spotkałem pewnego starszego człowieka który przedstawił się jako Nendo, Shekate Nendo. Tak, to mój mistrz. Zamierzał stworzyć grupę młodych ludzi, którzy będą ochraniać dobrego i sprawiedliwego cesarza - Shu Irigase. Tego dnia stałem się ninja, pierwszym ninja San-Kenshin. Wówczas razem ze mną zamieszkał w dużym domie, w wiosce na północy wyspy, która dopiero powstawała, było to świetne miejsce do treningu ninja. Bambusowe lasy otaczały wioskę z kilku stron, małe jezioro, poza tym można było swobodnie poruszać się po solidnie zbudowanych dachach, bez niepokojenia mieszkańców. Trenowałem - choć właściwie każdy mój kolejny dzień życia jest treningiem - do 17 lat, kiedy to mistrz kazał mi przyjść wcześnie rano, miałem zostać poddany ostatniej próbie - przejścia przez podziemia góry Hido, gdzie w środku mistrz Shekate przygotował wraz z kilkoma ludźmi pułapki. Nie były one niebezpieczne, na żadną z nich nawet nie wpadłem, a całą próbę wykonałem bez problemów. Dzień później miałem okazję poznać dwóch nowych ninja klanu San-Kenshin, nie byli oni jednak aż tak nowi, gdyż ninja stali się wcześniej niż ja. Imion ich nie zdradzę, być może oni także opiszą swoje historie. Wspólnie wykonywaliśmy zadania zlecone nam przez mistrza, ochranialiśmy cesarza Shu i mieszkańców wyspy przed złymi piratami i bandytami. Teraz mam siedemnaście i pół roku, podziękowałem mistrzowi za gościnę, zamieniłem się moim starym mieszkaniem w głównym mieście Ad-Bahhis i wynająłem dom obok mego nauczyciela. Teraz jest spokojnie, jednak władze obawiają się atakiem ze strony któregoś z cesarzy Rokuganu, mam nadzieję, że będzie to jak najpóźniej.. Albo w ogóle. Kończę moją opowieść, zawinę ten zwój papieru i oby nie dostał się w ręce wroga...
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warownia Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach